Jeden z najbardziej uznanych polskich pisarzy Mikołaj Łoziński wystąpi na najważniejszym wydarzeniu literackim w Izraelu – Międzynarodowym Festiwalu Pisarzy w Jerozolimie. Pisarz przyjedzie do Izraela w ramach promocji hebrajskiego przekładu jego powieści „Stramer”, które ukazało się nakładem Wydawnictwa Carmel. Autorka przekładu, Rina Bodankinm, jest laureatką drugiej edycji warsztatów translatorskich Instytutu Polskiego w Tel Awiwie w 2022 roku. Warsztaty prowadzone przez Miriam Borenstein – jedną z najwybitniejszych tłumaczek literatury polskiej na hebrajski – zostały stworzone z myślą o wsparciu adeptów translatoryki na początku ich drogi.
22 maja (czwartek), g. 20:30
Spotkanie z Mikołajem Łozińskim poprowadzi izraelska dziennikarka kulturalna i krytyczka literacka Shiri Lev-Ari.
Adres: Mishkenot Sha’ananim, ul. Yemin Moshe 4, Jerozolima
Sala Djanogly
* Wydarzenie w j. angielskim
Zakup powieści „Stramer” (oficjalna strona Wydawnictwa Carmel)
Mikołaj Łoziński (ur. 1980 w Warszawie) to uznany polski pisarz, fotograf i scenarzysta. Jego dwie powieści „Książka” oraz „Reisefieber” zostały przetłumaczone na wiele języków i nagrodzone prestiżowymi nagrodami literackimi w Polsce.
Powieść „Stramer” ukazała się w Polsce w 2019 roku i odniosła światowy sukces. Książka opowiada historię żydowskiej rodziny Stramerów w międzywojennym Tarnowie. Podobnie jak w wielu miastach i miasteczkach w Polsce, w 1921 roku Żydzi stanowili 42% ludności Tarnowa, a większość z nich należała do niższych warstw społecznych. W powieści śledzimy losy rodziny na tle wydarzeń politycznych i przemian społecznych, które kulminują w momencie zajęcia miasta przez nazistowskie Niemcy.
W wywiadzie dla „New York Times” po wydaniu swojej częściowo autobiograficznej książki „Książka” (2011), Łoziński powiedział, że praca nad nią pomogła mu zrozumieć, jak judaizm wpłynął na jego rodzinę: „Zacząłem odczuwać, jak ważne są dla mnie te żydowskie korzenie. Myślę, że dla mojego pokolenia jest to znacznie łatwiejsze niż dla pokolenia moich rodziców” – powiedział.
Również „Stramer” został luźno oparty na historii rodziny autora – jego dziadek mieszkał w Tarnowie dokładnie pod tym adresem, gdzie osadzona jest fikcyjna rodzina z książki, a jego nazwisko brzmiało Stramer. „Słowo ‘Stramer’ oznacza ‘silny” – wyjaśnił Łoziński w jednym z wywiadów w „Gazecie Wyborczej” – „Nazwisko mojego dziadka Stramer zawsze mi się podobało. A po wojnie zostało wymazane razem z prawie całym żydowskim światem. Postanowiłem, że wróci przynajmniej w moich powieściach.” – dodał.
„Stramer” został uznany za książkę roku tygodnik „Polityka” oraz magazyn literacki „Książki”. Powieść znalazła się również finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus oraz otrzymała nominację do Nagrody Nike w 2020 r.
Prawa do tłumaczenia książki Łozińskiego zostały zakupione przez wydawnictwa w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Włoszech, Chorwacji, na Węgrzech, w Serbii, Słowacji, Iranie, Holandii i Szwecji. Angielska wersja książki, zatytułowana My Name is Stramer, w tłumaczeniu Antonii Lloyd-Jones (znanej m.in. z przekładów dzieł Olgi Tokarczuk), ma ukazać się w Wielkiej Brytanii w sierpniu 2025 r.