Wystawa autorstwa Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi dotarła do Izraela dzięki współpracy Instytutu Polskiego w Tel Awiwie z Interdyscyplinarnym Ośrodkiem Studiów Polskich (HIUPS) na Uniwersytecie w Hajfie. Od ubiegłego roku wystawa prezentowana była na Uniwersytecie w Hajfie, w Bibliotekach Miejskich w Kfar Sabie oraz Beer Szewie. Kolejna i ostatnia odsłona wystawy Artura Szyka odbędzie się w Centrum Dziedzictwa im. Menachema Begina w Jerozolimie.
Jerozolimski wernisaż wystawy odbędzie się dnia 4 maja (niedziela) o g. 18:30 w Centrum Dziedzictwa im. Menachema Begina. Ekspozycję będzie można oglądać do końca czerwca.
Adres: Centrum Dziedzictwa im. Menachema Begina, ul. S.A. Nachon 6, Jerozolima
Wstęp bezpłatny po dokonaniu rezerwacji on-line
W ramach wernisażu publiczność oprowadzi w języku angielskim gość specjalny:
Pan Irvin Ungar – kurator, Stowarzyszenie im. Artura Szyka
Fragmenty z albumu „Artur Szyk- Polak, Żyd, Łodzianin” opracowanego i wydanego przez Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi:
„Jestem Żydem, a Polska jest ojczyzną. Nie umiem jednego od drugiego oddzielić w moim sercu” (Artur Szyk)
„Gdziekolwiek będę – pracować będę zawsze i przede wszystkim dla Polski”. (Artur Szyk)
„Jako Polak rezerwuję prawa do moich prac dla mego kraju przed innymi państwami”. (Artur Szyk)
Nam, pracownikom Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi, prace Artura Szyka pomagają rozmawiać o historii Polski, Europy i świata, ale także o tolerancji, niesprawiedliwości społecznej, wielokulturowości i empatii.
Artur Szyk (1894 – 1951) – autor miniatur, iluminowanych ksiąg i znakomitych karykatur, jest jednym z najciekawszych artystów XX wieku. Wyjątkowym, bo osobnym, choć głęboko osadzonym w kulturze. W swoich najważniejszych pracach – „Statucie kaliskim” i „Hagadzie” – nawiązuje do dzieł mistrzów średniowiecza, lecz mówi własnym współczesnym językiem. Rozpoznawalne są także jego antyfaszystowskie karykatury, poprzez które prowadził – jak sam podkreślał – osobistą wojnę z Hitlerem. Prace Artura Szyka znajdują się w najważniejszych bibliotekach i muzeach świata, jednak artysta pozostaje postacią mało znaną nawet w rodzinnej Łodzi. Polacy wciąż wiedzą o nim niewiele, choć to właśnie my powinniśmy o nim mówić i pokazywać z dumą jego twórczość całemu światu.

