Dnia 6 maja Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej oraz Instytut Polski w Tel Awiwie zorganizowały uroczysty wieczór z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz Święta Wojska Polskiego w Centrum Kultury i Audytorium im. Charlesa Bronfmana w Tel Awiwie, jednym z najbardziej prestiżowych ośrodków muzycznych w Izraelu.
Na specjalne zaproszenie Instytutu Polskiego wieczór uświetnił koncert trio uznanego izraelskiego pianisty, kompozytora i wokalisty Guy’a Mintusa. Artyści zaprezentowali jazzowe aranżacje pt. „Reimagining Chopin” stworzone w hołdzie legendarnemu polskiemu kompozytorowi Fryderykowi Chopinowi. Izraelski artysta Guy Mintus jest laureatem renomowanej Nagrody im. Leonarda Bernsteina oraz Nagrody Publiczności na Festiwalu Jazzowym w Montreux. W swojej twórczości łączy klasyczną wirtuozerię z jazzową improwizacją oraz energią muzyki świata i rock’a. Na scenie towarzyszyli mu kontrabasista Oren Hardy oraz Yonatan Rosen na perkusji – razem tworząc nowoczesne, niepowtarzalne i pełne ekspresji interpretacje muzyki Chopina.
Koncert stanowił artystyczne odniesienie do nadchodzącego 19. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina – jednego z najbardziej prestiżowych wydarzeń muzyki klasycznej na świecie, który odbędzie się w październiku 2025 roku w Warszawie. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. izraelski minister edukacji p. Jo’aw Kisz, ambasadorowie, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego oraz specjalni goście IP reprezentujący wieloletnich partnetów Instytutu, środowiska edukacyjne, artystyczne i kulturalne.
Na szczególną uwagę zasługuje obecność pana Stanisława Witolda Aronsona, który świętował tego dnia swoje setne urodziny. Znany pod pseudonimem „Rysiek” służył w Armii Krajowej w randze podporucznika, uczestniczył w powstaniu warszawskim w 1944 roku oraz był oficerem w armii gen. Andersa. Po zakończeniu drugiej wojny światowej służył jako podpułkownik w Siłach Obronnych Izraela. Przez lata był zaangażowany w upamiętnienie wkładu Polaków w ratowanie polskich Żydów oraz popularyzację pamięci o swoich kolegach w szeregach Kedywu AK. Doprowadził do umieszczenia na byłym Umschlagplatz tablicy upamiętniającej udział polskich Żydów w powstaniu warszawskim. O swoich związkach z Polską wypowiedział się w następujący sposób:
Byłem polskim chłopcem! Dziś, gdy to mówię ludziom w Izraelu, trudno im to zrozumieć. Byłem wychowany w duchu polskiego patriotyzmu. Moja rodzina miała poglądy piłsudczykowskie. Choć w 1935 roku miałem zaledwie dziesięć lat, doskonale pamiętam, że w naszym domu w Łodzi wszyscy bardzo przeżywali śmierć Marszałka. Moją ojczyzną była Polska. To było dla mnie coś oczywistego i dlatego bez wahania poszedłem do podziemia.