Pani Alexandra Tomasikova, żona ambasadora Republiki Słowackiej, wita nas radośnie, ubrana w różową sukienkę i z różową maską na twarzy.
W pokoju rozchodzi się przyjemny zapach świeżego ciasta.
Alexandra Tomasikova: Postanowiłam przygotować bułeczki z serem, które często piecze się w słowackich domach. Nie są one trudne do przygotowania, ale wyrastanie ciasta zajmuje sporo czasu, dlatego upiekłam je wczoraj.
Aya Sugiura: Czy do ciasta używa się drożdży?
Tak. Dawniej kobiety spędzały dużo czasu w domu i doglądanie czy ciasto już odpowiednio wyrosło nie było problemem, dlatego często piekło się je w domu. W dzisiejszych czasach, zwłaszcza w miastach, ludzie pewnie nie mają już tyle czasu.
No tak, ciasto nie może wyrosnąć ani za bardzo ani za słabo.
Zgadza się. Proces ten jest uzależniony od temperatury, wilgotności, tego czy są otwarte okna i w którym miejscu ciasto wyrasta. Z drożdżami trzeba się delikatnie obchodzić.
Widzę, że bułeczki są nie tylko z serem.
Zrobiłam cztery rodzaje: z serem i cynamonem, z serem i powidłami śliwkowymi, z makiem i śliwkami oraz z orzechami włoskimi. Tym razem wszystkie są na słodko, ale można je też posypać ziołami, białym serem czy sezamem – w tej postaci są popularne na śniadanie. Z 500 g mąki, dzięki drożdżom, powstaje sporo ciasta, z którego można wyczarować różne kształty: bułeczki, rogaliki czy kwadraty z nadzieniem w środku.
Świeżo upieczone bułeczki wspaniale pachną i znikają w mgnieniu oka.
Powidła śliwkowe też wyglądają pysznie.
Ja ich nigdy sama nie robiłam, ale moja babcia często je gotowała. Trzeba było je podgrzewać, a potem chłodzić i znowu podgrzewać i tak czasem nawet przez kilka dni. W ten sposób wyparowywał cały sok i smak był bardziej skondensowany. Są gęste i położone na chlebie lub ciastkach, nie spływają.
Jakie napoje pasowałyby do tych bułeczek?
Na przykład herbata lipowa, czarna herbata z miodem i cytryną, mleko, biała kawa z dużą ilością mleka czy kawa zbożowa. Na Słowacji nie ma tradycji picia popołudniowej herbaty o stałej godzinie, ale na pewno podczas spotkania z przyjaciółmi czy rodziną, zestaw: bułeczki serowe i któryś z tych napojów świetnie by się sprawdził.
Tak właśnie pomyślałam, gdy weszłam tu i poczułam ten zapach, nawet przez maseczkę. Na pewno przyjemnie się rozmawia, gdy tak pięknie pachnie wokół.
Na koniec poprosiłabym o wskazówki dotyczące pieczenia bułeczek.
Ciasto można wyrabiać ręcznie lub maszynowo do momentu aż stanie się błyszczące i puszyste; trzeba je uważnie obserwować. Następnie należy nagrzać piekarnik i piec przez pierwsze 10 minut w wyższej temperaturze. I nie otwierać w tym czasie piekarnika. Dzięki temu drożdże będą dobrze pracować i ciasto nie opadnie.
Pani Alexandro, bardzo dziękuję za rozmowę i mile spędzony czas!
Słowackie bułeczki z serem
■ składniki ■
Ciasto
500 g mąki
1 opakowanie drożdży (11 g)
300 ml mleka w temperaturze pokojowej
80 g cukru
100 g roztopionego masła
2 żółtka
1 łyżeczka soli
Nadzienie serowe
2 żółtka
2 białka
2 łyżeczki mleka lub śmietanki
50 g cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka esencji waniliowej
Cynamon
■ przygotowanie■
Nadzienie serowe
W dużej misce wymieszać ser i cukier. Dodać żółtka, ciepłe mleko (lub śmietankę), sok z cytryny i ekstrakt waniliowy. W osobnej misce ubić sztywną pianę z białek i wymieszać ją ostrożnie z masą serową,
Ciasto
- Przesiać mąkę i sól do dużej miski. Dodać wszystkie pozostałe składniki i dobrze wymieszać, aż ciasto będzie miękkie i błyszczące.
- Przykryć miskę ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu na ok. godzinę, aż do podwojenia objętości.
- Posypać mąką wałek i stolnicę i rozwałkować ciasto do grubości ok. 1,5 cm.
Wycinać kółka foremką o średnicy 6 cm i kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, robiąc na środku wgłębienie na nadzienie.
Pozostawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia. Można przykryć mokrą ściereczką, by ciasto nie wyschło.
- Na środek nałożyć nadzienie i posypać cynamonem.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec przez 10 minut. Następnie obniżyć temperaturę do 160 stopni i piec przez ok. 15 minut do uzyskania złotego koloru.
Przygotowanie bułeczek i przepisu:
Ambasada Republiki Słowackiej w Tokio, Alexandra Tomasikova
Zdjęcia: Maciej Komorowski