1 2 3 4

#051  Kto pierwszy spośród polskich piosenkarzy wystąpił z recitalem solowym na scenie japońskiej?
Nie dysponujemy wyczerpującymi materiałami źródłowymi na ten temat, ale być może była to mieszkająca na stałe we Francji Anna Prucnal, która przyjeżdżała do Japonii trzy razy w latach 80-tych. W Japonii jest bardziej znana jako aktorka filmowa, która wystąpiła np. w „Mieście Kobiet” (1980) Felliniego, bądź jako wykonawczyni piosenek francuskich.
Być może jako pierwsza Polka miała solowe występy w Japonii mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii Basia, która przyjechała z recitalem po raz pierwszy w 1987 r. Jej pełne nazwisko brzmi Barbara Stanisława Trzetrzelewska. Osiedliła się w Anglii w 1981 r. Odniosła światowy sukces, zwłaszcza w USA, Japonii, na Filipinach (oczywiście także w Polsce!), wydając trzy albumy w latach 1987–1995: Time and Tide (1987), London Warsaw New York (1990) i The Sweetest Illusion (1994). Cieszyła się ogromną popularnością dzięki utworom, które w wyrafinowany sposób łączą muzykę jazzową z popową i brazylijską.
Basia odbyła dwa tournée po Japonii: „Ajinomoto Presents ’90 Basia in Japan” w 1990 r. i „The Sweetest Illusion Tour” w 1994 r. Z dużym rozmachem przygotowano zwłaszcza drugą trasę koncertową, która miała miejsce dokładnie ćwierć wieku temu, w dniach od 1 do 14 lipca. Obejmowała ona pięć miast (Nagoya, Osaka, Hiroszima, Tokio i Jokohama), w których Basia dała dziesięć koncertów w ośmiu prestiżowych salach (Nagoya Civic Assembly Hall, NHK Hall, Nippon Budōkan, Kanagawa Kenmin Hall).
Prawdopodobnie kolejną po Basi piosenkarką, która przyjechała do Japonii z koncertami, była Ewa Demarczyk, która wystąpiła w Tokio w kwietniu 1993 r.

#052   30 sierpnia 1990 r. ukazał się pierwszy numer wydawanego raz w roku magazynu „Polonica. Kultura polska – dziś, wczoraj, jutro” (wyd. Kōbunsha), którego redaktorem był Shōzō Yoshigami, emerytowany profesor Uniwersytetu Tokijskiego, a wówczas wykładowca na Uniwersytecie Soka.
We wstępie do tego numeru profesor Yoshigami napisał: „O zadziwiających przemianach w Europie Wschodniej, zapoczątkowanych powstaniem „Solidarności”, jest u nas coraz głośniej, lecz mówi się o nich jedynie w kontekstach polityczno-ekonomicznych. Rzadko widnieją w tych doniesieniach twarze osób, które napędzają zmiany; nie dochodzą do nas informacje o aspektach kultury, odzwierciedlające zakamarki ludzkich serc. W Japonii są jednak ludzie, którzy mogą wiele powiedzieć na temat różnych sfer polskiej kultury. Jesteśmy przekonani, że dzięki zamieszczaniu pełnych entuzjazmu rozmów tych ludzi, nasz magazyn spełni historyczną rolę w zrozumieniu Polski”.
Ówczesna Polska istotnie znajdowała się w trakcie „zadziwiających przemian” pomiędzy pierwszymi demokratycznymi wyborami a powstaniem pierwszego niekomunistycznego rządu w bloku socjalistycznym.
Do pierwszego numeru, w którym opublikowano artykuły dot. filmu, muzyki, folkloru, religii i sztuki wizualnej Polski, sam redaktor naczelny napisał rozprawę mającą fundamentalną wartość dla badań nad polsko-japońską wymianą kulturalną, zat. „Literatura polska a Asadori Katō.”
Niestety, po ukazaniu się piątego numeru zaprzestano publikacji magazynu z powodu śmierci profesora Yoshigamiego. Nie ulega jednak wątpliwości, że Polonica „spełniła historyczną rolę w zrozumieniu Polski”. #PL100JP
Materiały źródłowe:
 Arkadiusz Tarnowski, Polska i Japonia. 1989-2004, Warszawa: Wydawnictwo TRIO, 2009.

#053   2 sierpnia 1986 r. w Strefie Znaków Pokoju w Parku Pokoju w Nagasaki odsłonięto rzeźbę „Kwiat życia i pokoju”, która wyszła spod dłuta Mariusza Kulpy. W latach 1980-2006 postawiono tam piętnaście pomników – symboli pokoju, podarunków z różnych zakątków świata.
Oto lista krajów, które podarowały pomniki, w kolejności chronologicznej: Portugalia, Czechosłowacka Republika Socjalistyczna, Ludowa Republika Bułgarii, Niemiecka Republika Demokratyczna, Holandia, ZSRR, Polska Rzeczpospolita Ludowa, Włochy, Kuba, Brazylia, Turcja, Saint Paul (USA), Partido San Isidro (Argentyna), Nowa Zelandia. Połowa z nich pochodzi z krajów socjalistycznych, z ówczesną Polską łącznie.
Autor polskiego pomnika, Mariusz Kulpa, urodził się w 1947 r. Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Obecnie jest profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Pomnik „Kwiat życia i pokoju” ma 2 metry. Na przedniej stronie cokołu umieszczone są trzy tablice. Na pierwszej widnieje napis: „Darczyńca – Polska Rzeczpospolita Ludowa”, na drugiej (w jęz. polskim): „Jak Feniks odradza się z popiołów, jak z kamienia wyrasta kwiat, tak rodzaj ludzki byt swój potwierdza, gdy na Ziemi czas Pokoju. Dar narodu Polskiego dla mieszkańców Nagasaki/1986 r.”, a na trzeciej:
„Pomnik ‘Kwiat życia i pokoju’ – podarunek od Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, która z aprobatą odniosła się do idei stworzenia Strefy Znaków Pokoju w Nagasaki – symbolizuje silną witalność i odrodzenie życia oraz jest wyrazem nadziei na panowanie pokoju na świecie/ sierpień 1986 r.”
Obecnie replika tej rzeźby stoi w Gdańsku, między ulicami Szeroką i Św. Ducha.
W pobliżu Katedry Urakami w Nagasaki znajduje się jeszcze jeden monument związany z Polską – pomnik Jana Pawła II, upamiętniający jego pielgrzymkę do tego miasta w lutym 1981 r.

#054  Asadori Katō (1886-1939), właściwie Nubumasa Katō, powieściopisarz, krytyk i tłumacz, w ciągu dekady od połowy lat 20-tych XX stulecia aż do momentu, gdy choroba zmusiła go do zaprzestania działalności, niestrudzenie pracował nad przybliżeniem Japończykom literatury polskiej. W 1937 r. został odznaczony Złotym Wawrzynem Akademickim.
Jego największym dorobkiem jako tłumacza była praca nad dwiema wielkimi powieściami młodopolskimi: „Chłopami” Reymonta i „Popiołami” Żeromskiego. Kolejnymi dziełami, które planował przełożyć, były utwory literatury romantycznej („Nie-Boska komedia” Krasińskiego, „Konrad Wallenrod” i „Pan Tadeusz” Mickiewicza), nie udało mu się ich jednak ukończyć.
Japońskie „Popioły” ukazały się w 1931 r. nakładem wydawnictwa Tokiodo w dwóch tomach, z których każdy miał ponad 500 stron i kosztował dwa jeny. W pierwszym tomie, zatytułowanym „Ojczyzna (miłość)”, znalazły się: kolorowa ilustracja, będąca kopią oryginalnego obrazu Zofii Stryjeńskiej, „Wprowadzenie” Antoniego Jażdżewskiego, Chargé d’affaires RP w Japonii, zdjęcie Żeromskiego, wstęp „Od Autora”, tekst powieści z 12 czarno-białymi ilustracjami wzorowanymi na rysunkach Stryjeńskiej i wreszcie na ostatniej stronie angielski przekład „Wprowadzenia” Jażdżewskiego.
Drugi tom „Rzecz, co kiełkuje” zawierał: 14 ilustracji, tekst autora „O utworze”, stanowiący streszczenie tomu pierwszego, tekst powieści, wreszcie „Zbiór rekomendacji i recenzji na temat „Popiołów”. Opinie o książce przedstawiła plejada ówczesnych intelektualistów: malarz Ikuma Arishima, poeci i powieściopisarze: Haruo Satō, Tōson Shimazaki, Genjirō Yoshida, Kōji Uno oraz pedagog i agropolityk Inazō Nitobe.
We wprowadzeniu do pierwszego tomu Antoni Jażdżewski napisał: „Pomimo różnic istniejących między duchem zachodnim i wschodnim, między sposobami ich wyrażania w słowie pisanym, obie literatury mają wspólny cel: manifestowanie najwyższych ideałów ludzkości oraz patriotyzmu i podtrzymywanie tradycji narodowej”.
Asadori Katō natomiast przybliżył epizod, który sprawił, że zainteresował się Polską: „Gdy byłem małym chłopcem, w moich rodzinnych stronach, w Hoki, pojawił się wielki polski koń. Był to ogier sprowadzony przez miejscowego rolnika, cielskiem dwa razy chyba większym od koni rodzimych, z którego właściciel był bardzo dumny, a i we mnie budził podziw i respekt. Ostatnio, czytając historię Polski po upływie kilkudziesięciu lat, zwrócił moją uwagę epizod o brawurowej bitwie, jaką toczyli polscy ułani z najeźdźcami tureckimi w XVII wieku. Oglądając rysunek ilustrujący te strony czułem szacunek dla odważnych polskich wojowników i do ich zachwycających wielkich koni. Japończycy i Polacy są bardzo podobni pod względem ducha bushido”.

#055  Pierwszym Europejczykiem, który dotarł do Japonii samolotem był Polak – porucznik Bolesław Orliński (1899-1992), który wraz z mechanikiem, sierżantem Leonardem Kubiakiem, przyleciał do Tokio 5 września 1926 r., pokonując samolotem „Bréguet” etapami trasę z Warszawy o długości ponad 10.300 km.
Polacy zostali bardzo serdecznie przyjęci w Japonii.
Wacław Jędrzejewicz, attaché wojskowy i chargé d’affaires RP w Tokio tak wspominał ich pobyt: „W hotelu ‘Imperial’ były zarezerwowane pokoje dla lotników, a w hallu wisiał ogromny polski napis: ‘Witamy polskich awiatorów’. (…) Japończycy przygotowali bardzo bogaty program przyjęcia, w którym asystowałem bądź to w mundurze, bądź to po cywilnemu – raz jako poseł, kiedy indziej jako attaché wojskowy. (…) Wieczorem były przyjęcia oficjalne i prywatne z gejszami. Ja urządziłem w poselstwie duży obiad na 40 osób dla wszystkich, mających coś do czynienia z tym ewenementem.”
11 września Polacy wyruszyli w drogę powrotną i udało im się wrócić do kraju, pomimo uszkodzenia śmigła i skrzydła (ostatnie 6.680 km trasy pokonali z częściowo obciętym skrzydłem) oraz z bardzo zużytym w wyniku utraty oleju silnikiem.
Za ten wyczyn Orliński otrzymał japoński Order Wschodzącego Słońca VI klasy, a po powrocie do kraju został awansowany na kapitana.
Materiały źródłowe:
Ewa Pałasz-Rutkowska, Andrzej T. Romer, „Historia stosunków polsko-japońskich. Tom 1. 1904-1945”, Warszawa: Japonica, 2019.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_Orli%C5%84ski
https://ja.wikipedia.org/wiki/%E3%83%9C%E3%83%AC%E3%82%B9%E3%83%AF%E3%83%95%E3%83%BB%E3%82%AA%E3%83%AB%E3%83%AA%E3%83%B3%E3%82%B9%E3%82%AD
http://friendly756.blog111.fc2.com/blog-entry-248.html?sp

#056  6 lipca 1959 r. odbyła się japońska premiera filmu „Popiół i diament”, arcydzieła w reżyserii Andrzeja Wajdy.
Po premierze filmu w prasie pojawiało się wiele pozytywnych recenzji, które opisywały postać Macieja Chełmickiego z jednej strony za ofiarę systemu, a z drugiej za rewolucjonistę z misją do spełnienia. Autorami pierwszego typu recenzji byli intelektualiści lewicowi, jak reżyser filmowy Nagisa Oshima czy powieściopisarz Mitsuharu Inoue. Jednym z autorów drugiego typu recenzji był wszechstronny literat Yukio Mishima. Mishima, który publikował wówczas w tygodniku „Myōjō” (Wenus) cykl esejów „Lekcje antymoralizatorskie”. W numerze z drugiego sierpnia ukazał się odcinek pt. „O zamachu stanu”, w którego wstępie czytamy: „Popiół i diament”, jeden z najlepszych filmów z ostatnich lat.

#057  Od 2 września do 9 listopada br. na Uniwersytecie Artystycznym Musashino (MAU) w Tokio można oglądać wystawę „Stasys Eidrigevičius: obrazy – przedstawienie pamięci”, zorganizowaną przez Bibliotekę i Muzeum MAU, przy wsparciu Ambasady RP i Instytutu Polskiego w Tokio oraz pod patronatem Ambasady Republiki Litewskiej w Tokio.
Stasys Eidrigevičius, artysta pochodzenia litewskiego, od blisko 40 lat pracuje w Polsce, gdzie cieszy się ogromną popularnością. Tworzy znakomite dzieła z różnych gatunków sztuki: plakaty, pastele, ekslibrisy, ilustracje, rysunki i maski.
29 lipca br. w gazecie „Rzeczpospolita” ukazał się długi artykuł zat. „Jubilat z wrażliwością dziecka. Niezwykle popularny u nas Stasys Eidrigevičius 70. urodziny postanowił uczcić wielką wystawą w … Japonii”. Oto fragment tekstu: „Stasys rozwija niekończącą opowieść o człowieku wędrującym przez życie, który mimo rosnącego ciężaru doświadczeń nie traci niemal dziecięcej wrażliwości. Wszystkie szaleństwa świata odciskają melancholijny ślad na tej fikcyjnej postaci, która bywa zarazem alter ego artysty, nie gasząc w jego oczach ciekawości odkrywania go dalej.”
Na obecnej wystawie prezentowana jest jego twórczość nadar przekrojowo, aczkolwiek z naciskiem na następujące dziedziny: rysunki, wcześniejsze prace (grafika, ekslibrysy, fotografie i ilustracje) oraz szkicowniki. Na pytanie redaktora gazety o rysunek, artysta powiedział: „Można zrobić z niego egzamin. Linia pokazuje, czy jesteś mistrzem, czy nie. Na obrazie możesz jeszcze raz położyć farbę i przemalować. W rysunku nic już nie poprawisz.”
Wystawie towarzyszą następujące wydarzenia:
– Rozmowa Stasysa Eidrigevičiusa z prof. emerytowanym MAU Yoshirō Imai’em (17 września, godz.13:00-14:00, sala wystawowa),
– Wykłady Stasysa Eidrigevičiusa i prof. MAU Yūsaku Terayamy (19 września, godz. 16:30-18:00, sala wykładowa nr 1) #PL100JP
Materiały źródłowe:
https://mauml.musabi.ac.jp/museum/events/15937/
Monika Kuc, „Jubilat z wrażliwością dziecka. Niezwykle popularny u nas Stasys Eidrigevičius 70. urodziny postanowił uczcić wielką wystawą w … Japonii”, „Rzeczpospolita”, 29.07.2019.

#058  Pierwszym polskim filmem wyświetlanym w Japonii po wojnie był „Ostatni etap” Wandy Jakubowskiej. Jego premiera odbyła się dokładnie w dziesiątą rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Nagasaki – 9 sierpnia 1955 r. W archiwalnej broszurze sprzedawanej widzom czytamy: „Niezwykle doniosły jest fakt, że w dziesiątą rocznicę tragedii w Hiroszimie i Nagasaki narodowi japońskiemu pokazano ten film jako pierwsze po wojnie dzieło kina polskiego.” W tej samej broszurze znalazł się też esej, w którym krytyk filmowy Kosuke Hara napisał: W Europie Wschodniej, zwłaszcza w nowo powstałym kraju, jakim jest Polska, musiał nastąpić postęp kinematografii, która dotąd rozwijała się na podstawie europejskiej tradycji artystycznej. Nie miałem możliwości przyjrzenia się kinu polskiemu z okresu przed i po wojnie, ale ten film, który jest dziełem dyskusyjnym, dociekającym prawdy zgodnie z duchem realizmu, spełnił moje przewidywania i oczekiwania.
Warto dodać, że film „Ostatni etap” został ponownie pokazany w Japonii w marcu 1988 r. wraz z filmem „Zaproszenie” (1985) tej samej autorki. #PL100JP
Materiał źródłowy/ 参考資料
https://movie.walkerplus.com/mv13541/

#059  W 1974 r. w Japonii otwarto wystawę „XXX-lecie PRL. Tradycja i sława Polski”, zorganizowaną przez Ministerstwo Kultury PRL, Muzeum Narodowe w Krakowie i Gazetę Asahi, pod patronatem japońskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Ambasady Polski w Japonii.
Wystawa została zaprezentowana w dniach od 14 do 24 września w Tokio, od 10 do 14 października w Utsunomiyi, od 1 do 6 listopada w Nagoi i od 8 do 20 listopada w Osace.
W prospekcie wystawy organizatorzy napisali: „Z okazji przypadającej w tym roku 30. rocznicy powstania PRL, postanowiliśmy zorganizować wystawę, która przedstawia tradycję i sławę Polski, jako wyraz naszego szacunku dla tych wartości. (…) Jest to pierwsza wystawa prezentującą na tak szeroką skalę kulturę polską w Japonii, na której będzie można zobaczyć arcydzieła sztuki rzemieślniczej przechowywane pieczołowicie w Muzeach Narodowych w Warszawie i Krakowie oraz najwybitniejsze dzieła malarstwa od czasów nowożytnych do współczesnych”.
Z dziedziny malarstwa pokazywane były m in. obrazy: Matejki, Kossaka, Witkiewicza, Chełmońskiego i in. Do Japonii przybył także słynny „Portret Fryderyka Chopina”, namalowany przez Stanisława Stattlera.
W publikacji dotyczącej wystawy swoje przesłania zamieścili: Kenji Adachi (dyr. Departamentu Kultury), Józef Tejchma (Minister Kultury i Sztuki), Zdzisław Żygulski (kurator Muzeum Narodowego w Krakowie) i Kazuo Tsushima (redaktor Gazety Asahi).
Minister Tejchma napisał: „obecna wystawa jawi się jako pierwsza próba przedstawienia najważniejszych dzieł z rozmaitych dziedzin dziedzictwa kulturalnego narodu polskiego”. Dodać tu należy, że przed tą wystawą, w 1970 r., odbyła się już w Tokio i Kanazawie wystawa broni i zbroi ze złotej ery Polski, do której eksponaty wybrały Muzea Narodowe w Warszawie i Krakowie.

#060  Od ponad 10 już lat japońscy słuchacze radiowi mają okazję co miesiąc usłyszeć różne opowieści z Polski, których autorem jest mieszkający od 50-lat w Warszawie profesor Tsuneo Okazaki – wychowawca wielu pokoleń japonistów, odznaczony Orderem Świętego Skarbu, Złota i Srebrnych Promieni za zasługi na rzecz nauczania języka japońskiego w Polsce, miłośnik naszego kraju i propagator wiedzy o nim.
Program w formie wywiadu przeprowadzanego na żywo za pośrednictwem połączenia telefonicznego, stanowi jedną z części nadawanej nocą przez stację NHK serii o nazwie „Radio Shinyabin” w ramach której podczas kilku odcinków w ciągu jednego miesiąca wysłuchać można relacji z kilku krajów (w tym raz w miesiącu z Polski), których autorami – podobnie jak profesor Okazaki, są Japończycy mieszkający na stałe zagranicą. Programy dotyczą różnych aspektów życia, kultury oraz zwyczajów panujących w Polsce. W sierpniu br., na podstawie dotychczasowych odcinków, wydana została książka pt. „Listy z Warszawy”, która stanowi zbiór niezwykle ciekawych relacji profesora Okazaki, którego wieloletni udział w serii „Shinyabin” pozwolił wielu Japończykom zainteresować się naszym krajem i dobrze go poznać. #PL100JP
Link do strony programu:
https://www.nhk.or.jp/shinyabin/worldrepo.html

#061  1 września 1939 r. nazistowskie Niemcy napadły na Polskę. 6 września Ambasador RP w Japonii Tadeusz Romer napisał, opublikowany w październikowym numerze miesięcznika „Kaizo” (Przebudowa), memoriał „Myślę o Polsce”, który kończył się następującymi słowami: „Polska utraciła już wiele, a może utracić jeszcze więcej. Drodzy Japończycy, zapewne to rozumiecie, ale chciałbym byście zapamiętali, że nawet gdyby Polska została pozbawiona wszystkiego, nie będzie można zabrać jej jednej rzeczy, która jest dla Polaków najważniejsza – honoru narodowego. Będzie on stuprocentowym zabezpieczeniem na ostateczne odrodzenie kraju na wypadek najgorszego scenariusza.”

#062  Jan Kowalewski (24.10 1892 – 31.10 1965) – podpułkownik piechoty Wojska Polskiego, matematyk, lingwista i kryptolog, który złamał sowieckie szyfry w czasie wojny z bolszewikami. W latach 1909–1913 studiował na Uniwersytecie w Liège, otrzymując dyplom z chemii technicznej. Znał kilka języków obcych: niemiecki, francuski i rosyjski. W czasie Bitwy Warszawskiej w sierpniu 1920 r. informacje polskiego radiowywiadu zorganizowanego przez Kowalewskiego miały bezwzględnie rozstrzygający wpływ na decyzje strategiczne Józefa Piłsudskiego i w konsekwencji na rozmiar zwycięstwa Wojska Polskiego nad nacierającą na Warszawę Armią Czerwoną. W 1923 wysłano go do Tokio, gdzie przeprowadził trzymiesięczne szkolenie z zakresu kryptografii dla oficerów japońskiego wywiadu, którym przekazał sposoby odczytywania szyfrów radzieckich. Dało to Japończykom solidne podstawy do prowadzenia własnych badań. Został za to uhonorowany Orderem Wschodzącego Słońca. W 2019 r. została przyznana pierwsza nagroda im. im. ppłk. Jana Kowalewskiego za popularyzowanie polskiej historii w Japonii, której laureatką została pani dr Utako Komai z Muzeum Peace Osaka. 

#063  Film Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru” został po raz pierwszy pokazany w Tokio 6 września 1980 r., tj. z trzy i półrocznym opóźnieniem w stosunku do jego premiery w Polsce. Do pokazania filmu w Japonii doszło dzięki dyrektorce kina Iwanami Hall, Etsuko Takano, która obejrzała film w 1978 r. na festiwalu canneńskim w ramach „Programu z niespodzianką” i zachwycona „odwagą reżysera Wajdy, który zdemaskował rzeczywistość polityczną Polski od środka i samym artyzmem dzieła” przystąpiła do prac przygotowawczych zamierzających do prezentacji filmu w swoim kinie.
Wajda tak napisał w przesłaniu do japońskich widzów: „Na liście filmów wyświetlanych w Iwanami Hall jest wiele arcydzieł powstałych w różnych krajach, a wśród nich po raz pierwszy reprezentant polskiej kinematografii – mój film. Ten film jest obok „Popiołu i diamentu” jednym z ulubionych w mojej 20-letniej pracy reżyserskiej. Potrzeba było aż 12 lat od powstania scenariusza do jego realizacji, ale został on entuzjastycznie przyjęty, zwłaszcza przez młodą widownię. W kraju osiągnął rekordowy wynik frekwencji i stał się towarem eksportowym, odnoszącym sukcesy również za granicą. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby i w Japonii został dobrze przyjęty.”
14 sierpnia 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina wybuchł strajk generalny z udziałem 14 tys. robotników. Ostatniego dnia miesiąca podpisano porozumienie między przedstawicielami rządu a komitetem strajkowym, co później stało się kulminacyjną sceną w sequelu „Człowiek z żelaza” (1981). Przebieg wydarzeń „Polskiego sierpnia” wprawił w zdumienie ludzi, którzy przygotowywali premierę dzieła, oraz krytyków, którzy go obejrzeli na pokazach prasowych. W tekście napisanym wspólnie przez Etsuko Takano i Kashiko Kawakitę, przewodniczącą Film Library Council, czytamy: „W momencie, gdy zakończyliśmy przygotowania do pokazu filmu w Japonii, przekazano nam niespodziewane wiadomość o strajku w Gdańsku. Strajku, który wybuchł w stoczni, gdzie prawdopodobnie umarł główny bohater „Człowieka z marmuru”; podobieństwo rzeczywistości i filmu jest niesamowite. Jesteśmy pod wrażeniem głębokiej przenikliwości artysty, który potrafił przewidzieć dalszy bieg dziejów”.
Film został pokazany w Japonii w idealnym momencie i odniósł ogromny sukces, a premiery kolejnych filmów Wajdy (z nielicznymi wyjątkami) aż do ostatniego dzieła „Powidoki” (2016) odbywały się już zawsze w kinie Iwanami Hall.

#064  W dniu 10 października 2019 roku Akademia Szwedzka ogłosiła laureatów Nagrody Nobla z dziedziny literatury za lata 2018-2019. Nagrodę za 2018 rok zdobyła polska pisarka Olga Tokarczuk (ur.1962r.), a za 2019 – pisarz z Austrii Peter Handke (ur.1942).
Tokarczuk jest piątą laureatką literackiej Nagrody Nobla za twórczość w języku polskim. Wcześniej otrzymali ją następujące pisarze:
w 1905 Henryk Sienkiewicz, w 1924 Władysław Reymont, w 1980 Czesław Miłosz oraz w 1996 Wisława Szymborska.
Poza wyżej wymienionymi literatami uhonorowano Noblem Isaaca Bashevisa Singera (1904-1991), pisarza tworzącego głównie w języku jidysz w USA, który urodził się i zadebiutował w Polsce.
Akademia tak uzasadniła nagrodę dla Olgi Tokarczuk: „narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia”.
Następujące utwory Tokarczuk zostały przetłumaczone na język japoński: „Numery” (tłum. Michiko Tsukada), „Dom dzienny dom nocny” (tłum. Hikaru Ogura), „Fantom Europy Środkowej przegląda się w literaturze. Czy istnieje powieść środkowoeueopejska?” (tłum. Koichi Kuyama), „Bieguni” (tłum. Hikaru Ogura).
Olga Tokarczuk w 2013 roku odwiedziła Japonię, spotkała się z czytelnikami i wygłosiła wykład na Uniwersytecie Rikkyo „Fantom Europy Środkowej przegląda się w literaturze. Czy istnieje powieść środkowoeuropejska?”.

#065  Na Igrzyskach Olimpijskich, zorganizowanych w Tokio w dniach 10-24 października 1964 r., polscy sportowcy zdobyli 23 medale: 7 złotych, 6 srebrnych i 10 brązowych.
Pod względem liczby zdobytych złotych medali, był to do dziś najlepszy wynik polskiej drużyny narodowej. W Monachium w 1972 jak i w Montrealu w 1976 drużyna zdobyła po 7 medali. #PL100JP
Oto lista polskich złotych medalistów w Tokio:
1. Teresa Ciepły, Halina Górecka, Irena Kirszenstein, Ewa Kłobukowska – sztafeta 4*100 m
2. Waldemar Baszanowski – podnoszenie ciężarów
3. Egon Franke – szermierka
4. Józef Grudzień – boks
5. Marian Kasprzyk – boks
6. Jerzy Kulej – boks
7. Józef Szmidt – trójskok

#066  Japońską narodową dyscyplinę sportową sumo zaczęto popularyzować w Polsce w 1997 roku. Najpierw powstała sekcja sumo w Polskim Związku Zapaśniczym, a następnie założono Polski Związek Sumo.
W dniach 14-15 października 2000 roku Kraków stał się gospodarzem Mistrzostw Europy w Sumo, podczas których drużyna polska zdobyła dwa złote medale: Edyta Witkowska w kategorii 80 kg oraz drużyna męska.
W późniejszych latach także Mistrzostwa Europy tej dyscypliny odbywały się w Polsce: w Warszawie (2014) i Krotoszynie (2016).
Pragniemy dodać, że w japońskiej profesjonalnej lidze sumo zw. Ōzumo (Wielkie sumo) występuje Kazuki Rokusa (1994- ), pochodzący z rodziny polsko-japońskiej. We wrześniu 2016 roku zadebiutował w walce na ringu. Awansował w rankingu do 51 miejsca w klasie III (Makushita), a obecnie zajmuje 37 miejsce w klasie IV (Sandanme). Trzymajmy za niego kciuki!

#067  Mitsuko Uchida (ur.1948) jest pianistką i dyrygentką japońską, urodzoną w mieście Atami (prefekturze Shizuoka). Jest ceniona za szeroki repertuar od kompozytorów klasycznych, Schuberta, Schumana i Beethovena, do XX-wiecznych.
25 października 1970 roku zdobyła drugie, najwyższe jak dotąd dla japońskich uczestników miejsce w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina, odbywającym się co pięć lat w Warszawie. Pierwsze miejsce zajął Garrick Ohlsson (USA), a trzecie – Piotr Paleczny (Polska).  

#068  W gronie osób zainteresowanych Japonią i Polską coraz głośniej mówi się o eseju – pamiętniku z podróży po Polsce pt. „Kraków w deszczu”, który popularny pisarz Haruki Murakami opublikował w magazynie pokładowym „Skyward”, przeznaczonym dla pasażerów samolotów z grupy JAL.
Oto jego fragment: „Tuż przed powrotem z Polski do kraju zadano mi pytanie: ‘Panie Murakami, co ze wszystkiego, co Pan zobaczył w Polsce, sprawiło na Panu największe wrażenie?’ Rzecz jasna różne rzeczy wywarły na mnie wrażenie, był to przecież pierwszy dla mnie pobyt w Polsce, ale teraz, już po powrocie do Japonii, najwyraziściej mogę sobie w pamięci odtworzyć nie obraz miast, ani znanych zabytków, ale zieleń, która była zmokła deszczem. Była to zieleń bez granic żywa i świeża.”
Zachęcamy Państwa do przeczytania całego tekstu w wydaniu papierowym lub w Internecie.

#069  We wrześniu 1957 roku w Tokio i Kioto odbył się międzynarodowy zjazd PEN-Clubu, którego tematem przewodnim były „Wzajemne wpływy literackie między Wschodem a Zachodem”. Do Japonii przybywa pięciu pisarzy polskich – trzej delegatów z PRL: Antoni Słonimski (1895-1976), Michał Rusinek (1904-2001) i Kazimierz Kumaniecki (1905-1977) oraz dwóch reprezentantów „literatury na uchodźstwie”: Kazimierz Wierzyński (1894-1964) i Aleksander Janta-Połczyński (1908-1974), obaj ze Stanów Zjednoczonych.
Trudno by wyszukiwać specjalnych powiązań pierwszych trzech literatów z Japonią. Dla Janty-Połczyńskiego natomiast był to pobyt w Japonii po 20 latach nieobecności; mieszkał i tworzył tu w latach 30-tych XX wieku. Nazwisko Wierzyński nie było wtedy z kolei obce japońskim melomanom, gdyż napisana przez niego biografia Chopina ukazała się w Japonii drukiem trzy lata wcześniej.
W Kioto doszło do spotkania polskich literatów z dwoma japońskimi polonistami: Asai Kinzō (1918-1968) i Umedą Ryōchu (1900-1961). Umeda znał się z Wierzyńskim i Jantą-Połczyńskim jeszcze z przedwojennej Warszawy.
Czy przeżycia w Japonii wywarły wpływ na twórczość polskich literatów? Znamy jeden wiersz powstały po pobycie w Japonii, który uważa się za majstersztyk.
Na zdjęciu Kazimierz Wierzyński. #PL100JP
Kazimierz Wierzyński
Wiersz o Japonii
Pan nie lubi Japonii?
Jak to możliwe?
Wszyscy ludzie
Powinni mieszkać w Japonii.
Wszystkie kontynenty
Powinny leżeć koło niej.
Wszyscy ogrodnicy
Powinni rzeźbić w ziemi jak Japończycy.
Wszystkie kobiety
Powinny mieć cerę Japonek.
Wszystkie książki
Poematy z japońskiego papieru i czcionek.
Wszystkie Florencje
Powinny być podobne do Kioto.
Wszystkie teatry do teatru Noh,
Teatry-skrzypce, teatry-wulkany,
Nierzeczywiste, widziadlane,
Grające po to
By udowodnić
Że nie istniejące
Rzeczy
Są.

#070  4 października 2019 roku wszedł na ekrany japońskich kin film „Pszczoła i grzmot”.
Film na podstawie powieści z 2017r. pod tym samym tytułem, autorstwa Riku Ondy (ur.1964r.). Książa przyniosła pisarce dwie nagrody: Nagrodę Naoki i Wielką Nagrodę Księgarza. Akcja książki toczy się podczas VI Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Yoshigae, wzorowanego na Konkursie w Hamamatsu. Głównymi bohaterami są pianiści: Masaru Carlos Levi Anatol, Akashi Takashima, Jin Kazama i Aya Eiden.
Co ciekawe, w powstaniu filmu brali istotny udział artyści związani z Polską.
W pierwszej kolejności należałoby wymienić reżysera filmu, Keia Ishikawę (ur.1977r. Toyohashi, prefektura Aichi). Po ukończeniu wydziału fizyki na Uniwersytecie Tohoku studiował reżyserię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Autorem zdjęć jest Piotr Niemyjski (ur.1978r.), kolega Ishikawy z okresu studiów w łódzkiej Filmówce. Wśród wykonawców ról znalazł się także popularny polski aktor Andrzej Chyra (ur.1964r.) w roli jurora konkursu, Nathaniela Silverberga. Zachęcamy Państwa do obejrzenia tego najnowszego arcydzieła w kinie!
W dniu 16 października 2019 roku utwór ten został pokazany na 35 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Warszawie. Polski tytuł brzmi Słuchaj wszechświata. #PL100JP
Materiały źródłowe/参考資料:
https://natalie.mu/eiga/news/351613
https://wff.pl/pl/film/listen-to-the-universe-35

#071  Praemium Imperiale – nagroda przyznawana przez Japońskie Stowarzyszenie Artystów od 1988 roku wybitnym twórcom ze świata w dziedzinach architektury, teatru i filmu, malarstwa, muzyki i rzeźby. Potocznie nazywa się „Noblem dla artystów”.
Wśród dotychczasowych laureatów Nagrody mamy dwóch Polaków: Andrzej Wajda (1926-2016) w dziedzinie teatru i filmu (1996) i Krzysztof Penderecki (1933- ) w dziedzinie muzyki (2004).
Uroczystość wręczenia nagród odbywa się w Pałacu pamięci Meiji w Moto-Akasaka (Tokio) w drugiej połowie października.
Dla Andrzeja Wajdy udział w tej ceremonii stał się ostatnią okazją do wizyty w Japonii.

#072  Japońskie Państwowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej (The National Museum of Modern Art) założono w 1952 roku od początku swego istnienia prowadziło działalność związaną z kinematografią. W 1970 roku otwarto Centrum Filmowe Tokijskiego Muzeum Sztuki Współczesnej (National Film Center of The National Museum of Modern Art., Tokyo) jako oddział Muzeum, które w 2018 roku zostało przemianowane na Japońskie Państwowe Archiwum Filmowe (National Film Archive of Japan).
NFAJ zorganizowało do tej pory pięć edycji dużych przeglądów filmu polskiego.
13.11.1972 – 17.01.1973: Retrospektywa polskiego filmu (wyświetlono 23 filmy długometrażowe).
01.09. – 14.09.1976: Perspektywa polskiego filmu z lat 70-tych XX wieku (wyświetlono 7 filmów długometrażowych, 7 – krótkometrażowych).
15.09. – 28.10.1990: Filmy „Szkoły Polskiej” (21 filmów długometrażowych).
18.09. – 30.09.2005: Filmy polskie – wczoraj i dziś (10 filmów długometrażowych).
18.09. – 30.09.2007: Wybór polskich etiud studenckich. Historia Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi. Z okazji pięćdziesięciolecia wznowienia stosunków dyplomatycznych między Japonią a Polską (4 filmy długometrażowe i 40 krótkometrażowych).
Na sali wystawowej Archiwum na siódmym piętrze natomiast zorganizowano „Polskie plakaty filmowe z kolekcji NFC) na okres 28.10. – 26.12.2005. W tym roku w dniu 13 grudnia zostanie otwarta kolejna wystawa „Polskie plakaty filmowe. Z okazji setnej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Japonią a Polską”, przygotowana wspólnie z Państwowym Muzeum Sztuki Współczesnej w Kioto (The National Museum of Modern Art, Kyoto). Będzie czynna do 8 marca 2020 r. Zachęcamy Państwa do odwiedzenia wystawy!

#073  Powstanie Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” (obecnie Muzeum) jest jednym z ważniejszych wydarzeń w historii wzajemnych stosunków między Polską i Japonią. Pomysłodawcą stworzenia Mangghi był reżyser Andrzej Wajda, który przeznaczył na jej budowę całą nagrodę pieniężną Kyoto Prize, przyznaną mu przez Fundację Inamori w 1987 r. Decyzja o wybudowaniu takiego centrum właśnie w Krakowie uzasadniona była m.in. brakiem możliwości udostępnienia zwiedzającym wspaniałej kolekcji sztuki japońskiej, zgromadzonej przez Feliksa Jasieńskiego, a będącej w posiadaniu krakowskiego Muzeum Narodowego. Manggha miała pomieścić ok. 10 tys. eksponatów, w tym ok. 4.6 tys. drzeworytów ukiyoe. Teren pod budowę tego ośrodka ofiarowały władze Krakowa.
Ceremonia wmurowania kamienia węgielnego miała miejsce 28 marca 1993 r. Projekt budynku wykonał bezpłatnie architekt Arata Isozaki. Koszt budowy wyceniono na 700 mln jenów.
Uroczystość otwarcia Mangghi odbyła się 30 listopada 1994 r w obecności pary książęcej Takamado. W uroczystości uczestniczył także prezydent Wałęsa, który z tej okazji powiedział: „wybudowanie Centrum jest świadectwem przyjaźni i współpracy między naszymi krajami. Polska przywiązuje dużą uwagę do wszechstronnej współpracy z Japonią. Bliskość duchowa oraz wspólne zainteresowania naszymi kulturami mogą utorować drogę do rozwoju kantaków międzyludzkich i gospodarczych. Mając to na uwadze, za kilka dni udaję się w oficjalną podróż do Japonii”.

#074  W 1982 r. piosenkarka Tokiko Katō, która śpiewała po japońsku popularne w latach 30-tych ubiegłego stulecia piosenki polskie i niemieckie, m.in. piosenkę Hanki Ordonówny „Dziś do Ciebie przyjść nie mogę” i songi Brechta, wydała płytę „Miłość Ci wszystko wybaczy”. Jej producentem był światowej sławy kompozytor Ryūichi Sakamoto, który zajmował się także aranżacją i akompaniamentem fortepianowym.

#075  Uważane za zaginione i usilnie poszukiwane przez muzykologów z całego świata rękopisy: czterostronicowy Mazurek C-dur op. 33 nr 2 Fryderyka Chopina oraz nieopublikowany list kompozytora zostały odnalezione w Tokio w 1966 r. Te nieocenione materiały były przechowywane w domu pani Kikuko Maedy, wdowy po generale Toshinarim Maedzie.
Okazało się, że rękopisy zostały zakupione przez generała w 1930 r. na berlińskiej aukcji i przewiezione do Japonii. Według relacji japońskiego chopinologa, który udał się do Polski, zabrawszy ze sobą ich kopie, wiadomość o odkryciu została odebrana przez rodaków genialnego kompozytora z wielkim zdziwieniem.

 1 2 3 4