Nominowany do Oscara dla najlepszego dokumentu krótkometrażowego film Anety Kopacz to coś więcej niż opowieść o śmierci i godzeniu się z nią. To przede wszystkim filmowy hołd dla życia i jeden z najlepszych dokumentalnych debiutów ostatniej dekady.
„Joanna” to dokument o Joannie Sałydze, autorce bloga „Chustka”, w którym opisywała ostatnie lata swojego życia. Umierająca na nowotwór kobieta przez ponad dwa lata walczyła z chorobą, a na blogu zdawała sprawę ze swoich zmagań. Jej blog zdobył w Polsce wielką popularność, jednocześnie wzruszał i dawał nadzieję. Zainspirowana jego lekturą Aneta Kopacz postanowiła nakręcić film dokumentalny:
Joannę poznałam chwilę przed kręceniem filmu. Na początku stawiała wiele ograniczeń. Spędzałam z nią bardzo dużo czasu, również w szpitalnych poczekalniach. Zwierzałam się jej. Pokazywałam fragmenty filmu, czego dokumentalista nie powinien robić, ale w ten sposób zdobywałam jej zaufanie” – przyznawała reżyserka w rozmowie z Edytą Borkowską z „Rzeczpospolitej”.
Film Kopacz stał się jednym z największych przebojów festiwali dokumentalnych. W 2014 roku”Joanna” została uznana za najlepszy dokument krótkometrażowy prestiżowego festiwalu Palm Springs International Shortfest, a wcześniej zdobywał nagrody na festiwalach w Skopje, Warszawie, Barcelonie, Los Angeles, Taszkiencie i Lipsku. Triumfalny pochód przez festiwale zwieńczyła nominacja do Oscara dla najlepszego krótkometrażowego dokumentu. W 2015 roku „Joanna”znalazła się wśród pięciu filmów nominowanych do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Prócz niej wśród nominowanych znalazł się także inny polski film – „Nasza klątwa” Tomasza Śliwińskiego.