13 kwietnia 1943 r. niemieckie radio podało informację o odkryciu w miejscowości Kosogory grobów polskich oficerów zamordowanych przez żołnierzy radzieckich. Zbrodni dokonano strzałem w tył głowy.
W sumie w lasach katyńskich na rozkaz NKWD, dokonano ludobójstwa na 14,5 tys. jeńcach wojennych, głównie oficerach i policjantach, z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz na 7,3 tys. więźniach aresztowanych na terenach okupowanych przez sowietów.
Decyzja o masowym rozstrzeliwaniu obywateli polskich zapadła na najwyższym szczeblu sowieckich władz partyjnych i państwowych. Wykonano ją bez wzywania aresztowanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. Prawda o zbrodni była bardzo długo ukrywana i zakłamywana. Sowieci utrzymywali, że za zbrodnie odpowiedzialne są Niemcy.
Dopiero w 1990 r. prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow przyznał, że mordu dokonali Rosjanie. W 1992 prezydent Rosji Borys Jelcyn zadecydował o udostępnieniu stronie polskiej dokumentów na temat zbrodni. Ludobójstwo, dokonane na blisko 22 tys. obywatelach II Rzeczypospolitej, do dziś pozostaje niezabliźnioną raną i uświadamia nam, szczególnie w tym czasie, jakie skutki niesie ze sobą totalitaryzm, autokratyzm i przemoc wobec innych narodów.
Dla upamiętnienia tej okrutnej zbrodni i oddania hołdu jej Ofiarom Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 13 kwietnia Światowym Dniem Ofiar Katynia.
photo: Katyń Museum, Warsaw, Mariusz Cieszewski/Flickr.com