Tradycje związane z obchodami Świąt Wielkanocnych w Polsce potrafią zaskoczyć nawet największych miłośników niedzielnego śniadania, pisanek czy śmigusa-dyngusa. Niektóre są poważne, inne radosne, ale wszystkie – wyjątkowe i niepowtarzalne. Przywołówki dyngusowe w Szymborzu, Turki grodziskie czy Krzyżoki – to tylko niektóre regionalne zwyczaje wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Spróbujmy bliżej przyjrzeć się różnorodnej ludowej kulturze wielkanocnej.
Przywołówki to krótkie wierszyki o pannach z kujawskich wsi, obecnie recytowane jedynie w Szymborzu (dawniej wsi, dziś dzielnicy Inowrocławia) i okolicach. Tworzeniem przywołówek zajmują się członkowie Stowarzyszenia Klubu Kawalerów, którego rodowód sięga 1833 r. Szymborskie przywołówki mają charakter uroczysty i widowiskowy, a tworzone są według niezmieniającego się od lat schematu. Odbywają się na centralnym placu, w Wielką Niedzielę, a przygotowania rozpoczynają się już dwa tygodnie przed świętami.
Turki to potoczna nazwa oddziałów wielkanocnej straży, pełniącej wartę przy symbolicznych grobach Chrystusa w pięciu parafiach w gminie Grodzisko Dolne w okresie od Wielkiego Piątku do Rezurekcji. Oddziały składają się wyłącznie z kawalerów – żonaty mężczyzna, zwany „starszym”, może pełnić za to funkcję dowódcy grupy. Mężczyźni, chcący „służyć za turka” już miesiąc przed Wielkanocą musza rozpocząć ćwiczenie musztry paradnej. Wszystkie formacje noszą przepasane czarną szarfą wojskowe mundury żałobne – zielone wojskowe bluzy, czarne koszule i krawaty oraz czarne sznurowane buty.
Niewątpliwym symbolem Opolszczyzny jest kroszonkarstwo opolskie. Kroszonka to zabarwione jajo ozdobione roślinnymi wzorami metodą rytowniczą – jaja były drapane przy użyciu specjalnych narzędzi. Tradycyjne ornamenty roślinne są w tym regionie kojarzone nie tylko z kroszonkami, ale też haftowanymi obrusami, zasłonami, dekoracyjną pościelą, strojami i malarstwem ludowym.
Krzyżoki (boreckie krzyżoki, brama wielkanocna w Borkach Małych) występują na trenie sołectwa Borki Małe w województwie opolskim. Jest to zwyczaj polegający na budowie bramy wielkanocnej z ok. 5 tysięcy skorup jaj, zbieranych przez cały okres Wielkiego Postu, wieszaniu jej w centrum wsi w Wielką Sobotę w nocy, a także pieszym obchodzeniu pól przed wschodem słońca w Niedzielę Wielkanocną przez 12 kawalerów, zwanych krzyżokami.
Zdobienie jaj wielkanocnych metodą batikową, czyli tzw. pisanie pisanek, polega na nakładaniu warstwy lub kilku warstw wosku i moczeniu jajka w barwniku, który pokrywa miejsca niepolane woskiem. Technice tej, stosowanej na terenie Opolszczyzny jeszcze pod koniec XIX w., groziło zapomnienie. Ocalenie od zapomnienia zawdzięcza osobom przesiedlonym po II wojnie światowej z terenów dzisiejszej Ukrainy, które wśród swoich zwyczajów świątecznych przywiozły również tradycję zdobienia jaj tą metodą.
W Dąbrowie Chotomowskiej przetrwał do dzisiaj zwyczaj wielkanocnego święcenia pokarmów w jednym z prywatnych domów, do którego przyjeżdża ksiądz i święci koszyczki przyniesione przez mieszkańców. Według świadectw uczestników, od II wojny światowej do 1981 r. święcenia odbywały się co roku u jednej gospodyni. Potem pieczę nad zwyczajem przejęła inna mieszkanka. Święcenia trwają do dzisiejszego dnia.
Bziuki – wielkanocny zwyczaj z Koprzywnicy, polegający na wydmuchiwaniu kilkumetrowych słupów ognia podczas wielkanocnej procesji, która odbywa się wieczorem w Wielką Sobotę. Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Koprzywnicy do ust nabierają naftę, a następnie wydmuchują ją na płonącą pochodnię, wysoko przy tym podskakując. W ten sposób wytrawny strażak potrafi stworzyć potężny słup ognia, oświetlający drogę kapłanowi niosącemu monstrancję z Najświętszym Sakramentem.