27 sierpnia 2023 r. godz. 19.00, Klasztor w Pożajściu (ul. T. Masiulio 31, Kowno)
Koncert zamykający XXVIII Festiwal Muzyczny w Pożajściu
Wykonawcy:
LITEWSKA PAŃSTWOWA ORKIESTRA SYMFONICZNA
Kierownik artystyczny i dyrygent Gintaras Rinkevičius
KOWIEŃSKI CHÓR PAŃSTWOWY
Kierownik artystyczny i dyrygent Robertas Šervenikas
CHÓR CHŁOPIĘCY I MŁODZIEŻOWY „AŽUOLIUKAS”
Kierownik Vytautas Miškinis
Soliści:
Król Roger – BRETT POLEGATO (bas, Włochy-Kanada)
Roksana – LAUREN FAGAN (sopran, Australia)
Pasterz – EDGARAS MONTVIDAS (tenor, Litwa)
Edrisi – MINDAUGAS JANKAUSKAS (tenor, Litwa)
Arcybiskup – TADAS GIRININKAS (bas, Litwa)
Diakonissa – EGLĖ WYSS (mezzosopran, Litwa)
Dyrygent GINTARAS RINKEVIČIUS
W programie koncertu:
Karol Szymanowski – opera „Król Roger“ (wersja koncertowa)
Opera Karola Szymanowskiego „Król Roger“ zabrzmi na Litwie po raz pierwszy. Będzie to koncert zamykający XXVIII Festiwal Muzyczny w Pożajściu.
„Król Roger“ istotnie jest dziełem o szerokich horyzontach intelektualnych i artystycznych, pokłosiem barwnych podróży Karola Szymanowskiego na południe Europy i jego pogłębionych wieloma lekturami zainteresowań kulturą antyczną i arabską. Egzotyka Orientu i mit dionizyjski, które tak bardzo go absorbowały, również w kontekście lektury dzieł Friedricha Nietzschego, połączyły się właśnie w tej operze.
W 1911 roku Szymanowski udał się na Sycylię z zamożnym przyjacielem, Stefanem Spiessem, przemysłowcem i miłośnikiem sztuki. Wrócili tam po trzech latach, powiększając zasięg wyprawy o Algier, Biskirę i Tunis, a w 1917 roku w głowie 35-letniego Karola i jego ukochanego kuzyna, poety i pisarza Jarosława Iwaszkiewicza powstał pomysł stworzenia „sycylijskiego dramatu”. Szymanowskiego ciągnęło do opery, choć jego pierwsza próba, jednoaktówka Hagith z 1914 roku, dzieło o biblijno-erotycznej tematyce, nie była zbyt udana – kompozytorowi nie udało się uniknąć błędów właściwych debiutantowi w tym trudnym gatunku muzyczno-scenicznym. A jednak opera nadal go kusiła: „Muzyka sceniczna jest naprawdę czarodziejskim środkiem” – uważał.
Pierwsze szkice „Króla Rogera” powstały w Elizawetgradzie na przełomie 1917 i 1918 roku, gdzie przebywał Iwaszkiewicz i dokąd przeprowadziła się z Tymoszówki rodzina Szymanowskich. Widząc upadek znanego sobie świata, obaj artyści szukali ucieczki w magicznej fikcji stworzonej we własnej wyobraźni.
Iwaszkiewicz domknął libretto w 1920 roku, a Szymanowski sporo do niego dopisał, dodając girlandy słów. Praca szła mu opornie, bo czasy się zmieniły. Kompozytor myślami był już gdzie indziej – w górach, przy podhalańskim folklorze, którym zachwycił się podczas pierwszego pobytu w Zakopanem w 1921 roku. Tak jakby osiedlenie się na stałe w Polsce, gdzie zamieszkał po wojnie, porzuciwszy z konieczności ukraińskie stepy, w których się wychował, oraz podróże na Południe, wybudziło go z orientalnego snu młodości.
„Psiakrewską operę”, jak ją wówczas nazywał, ukończył w lecie 1924 roku, a najwięcej czasu zajęła mu instrumentacja całego, niezbyt przecież obszernego utworu. Premierowa inscenizacja odbyła się w Teatrze Wielkim w Warszawie 19 czerwca 1926 roku – dyrygował Emil Młynarski, reżyserował Adolf Popławski, scenografię projektował Wincenty Drabik. Premierowym Rogerem był Eugeniusz Mossakowski, Pasterzem Adam Dobosz. Siostra kompozytora, Stanisława Szymanowska wcieliła się w postać królewskiej żony, Roksany.
„Król Roger” zamknął ufundowany na fascynacji antykiem i Orientem okres w twórczości Karola Szymanowskiego, w którym powstały tak piękne, sensualne dzieła, jak Pieśni miłosne Hafiza, Mity na skrzypce i fortepian, III Symfonia „Pieśń o nocy” do słów perskiego poety Rumiego czy I Koncert skrzypcowy. Gdy w Warszawie grano Rogera, jego twórca miał już za sobą inspirowane ludowym katolicyzmem Stabat Mater i myślał poważnie o Harnasiach. A jednak po latach uznał „Króla Rogera” za najlepszą muzykę, jaka wyszła spod jego pióra. W 1949 roku dzieło wystawiono na Sycylii, w górującym nad Palermo Teatro Massimo. Świadkiem tego wydarzenia był Jarosław Iwaszkiewicz, który napisał, że przedstawienie w reżyserii Bronisława Horowicza, ucznia Leona Schillera, „było bliskie doskonałości”. Córce Iwaszkiewicza, która wraz z ojcem oglądała spektakl, rzeczywista Sycylia wydała się jednak odległa od tej wyśnionej, wymarzonej, mistycznej, którą w operze ukazał Karol Szymanowski. Nie mogło być jednak inaczej. „Sycylia „Króla Rogera” to jest teren duszy samego kompozytora” – przyznawał Jarosław Iwaszkiewicz w Spotkaniach z Szymanowskim.
Partner koncertu – Instytut Polski w Wilnie
Informacja o „Królu Rogerze”: https://teatrwielki.pl/