16.03.2016 Muzyka, Program, Wydarzenia

Trzaska/Harnik/Brandlmayr Trio (PL/A)

Trzy silne osobowości z dużym doświadczeniem ale też z różnym podejściem do improwizacji. Specjaliści od zadań specjalnych, tworzą platformę do wspólnej muzycznej podróży.

16 marca 2016 r. (środa), godz. 21.00
Opus Jazz Club / BMC, 1093 Budapest, Mátyás u. 8.

Elisabeth Harnik – piano
Mikołaj Trzaska – saksofon
Martin Brandlmayr – drums

Austriacko-polskie trio. Podróżując daleko, poruszając się w się w różnych światach, Martin z Mikołajem spotkali się w St.Petersburgu w 2007 roku podczas SKIF Festival, z Elisabeth Mikołaj poznał się w Chicago w 2008 na Jazz Umbrella Festival.  Skryte marzenie w postaci wspólnego koncertu zrealizowało się jednak dopiero w roku 2013, na scenie „Strenge Kammer” w wiedeńskim klubie Porgy and Bess. Od tego czasu koncertują regularnie, głownie w Austrii i Polsce.  

Trzy silne osobowości z dużym doświadczeniem ale też z różnym podejściem do improwizacji. Specjaliści od zadań specjalnych, tworzą platformę do wspólnej muzycznej podróży. 

Saksofonista, klarnecista i kompozytor z Gdańska – Mikołaj Trzaska, współtwórca sceny jassowej, polskiego awangardowego ruchu muzycznego, przełomu lat 80 i 90 tych. Autor muzyki do filmów, głównie Wojciecha Smarzowskiego. współpracował miedzy innymi z Lesterem Bowiem, Peterem Brotzmannem, Joe McPhee, Kenem Vandermarkiem.   

Elisabeth Harnik, która po ukończeniu Akademii Muzycznej w Grazu w klasie fortepianu podjęła naukę kompozycji u Beaty Furrera. Harnik, tworząc i grając w różnych dziedzinach muzyki improwizowanej, występowała także jako wokalistka.

Martin Brandlmayr,  austriacki perkusista, kompozytor, improwizator i artysta elektroniczny. Po ukończeniu klasycznej perkusji na University Of Music And Performing Arts w Wiedniu związał się z zespołami kojarzonymi z post-rockową sceną – Radian, Trapist, Kapital Band. Krytycy doceniają jego grę, określają ją jako „oszczędną i szalenie precyzyjną”.

Poniżej fragmenty recenzji z koncertu w Pardon To Tu w Warszawie, 7 lipca br.
Gdybym musiał wybrać „top3” najlepszych pardonowych występów tego roku, to bez zastanowienia umieściłbym w nim poniedziałkowy „wyczyn” Mikołaja Trzaski, Elisabeth Harnik i Martina Brandlmayra.  Trzy osobowości wyrosłe z nieco innych tradycji, odnalazły wspólny mianownik w muzyce improwizowanej,  łączącej wrażliwość artystów z efektem absolutnie spektakularnym. Połączenie post-industrialnej, quasi-mechanicznej, jednoosobowej sekcji rytmicznej z intensywną grą saksofonów i niekonwencjonalnym, kreatywnym stylem Harnik, dało efekt bardzo oryginalny, a zarazem spójny i przemyślany na poziomie intuicyjnym. Każdy z muzyków obecnych na scenie był niczym substancja chemiczna niesłychanie łatwo wchodząca w reakcje, a osobowości były naturalnym katalizatorem twórczej energii. Choć współpraca pomiędzy triem dopiero się rozpoczęła, to bez wątpienia Harnik, Brandlmayr i Trzaska mogliby uczyć zgrania wiele składów o niepomiernie dłuższym stażu. Bez wątpienia scenicznemu porozumieniu sprzyjała duża wyobraźnia i brak skłonności do dominacji, co zaowocowało grą o bardzo swobodnym, lecz nierozwiązłym charakterze, pozwalającym na wymiany ciosów w duecie, jak i incydentalne solowe popisy.

Koncert tria był dla  mnie żywym dowodem na to, że muzyka improwizowana najwyższej próby nie wymaga od artystów kompromisów, a jedynie odpowiedniego balansu artystycznej wrażliwości. Jeśli zostanie on osiągnięty, to pozwala na wykreowanie pasjonującej kolektywnej opowieści, w której każdy z bohaterów mówi własnym, suwerennym językiem.”

Krzysztof Wójcik, Instytut Improwizacji.

 

Scheduled Muzyka Program Wydarzenia