Wystawa Magdaleny Abakanowicz (1930-2017), jednej z najbardziej znanych w świecie polskich artystek w Galerii Platan.
25 kwietnia (czwartek), godz. 18.00 — 7 czerwca 2019 r. (piątek), godz. 18.00
Platán Galéria
Budapest, VI. Andrássy út 32.
PLATÁN20
Magdalena Abakanowicz
Klatka
Otwarcie wystawy: 25 kwietnia (czwartek), godz. 18.11
Gości przywita: Joanna Urbańska, dyrektor Instytutu Polskiego
Wystawę otworzy: Krisztina Jerger, kurator wystawy
Wiosną 1988 roku przygotowywaliśmy się do wystawy Magdaleny Abakanowicz w całej przestrzeni Galerii Műcsarnok.. To mnie spotkał zaszczyt, że mogłam być „osobą od wszystkiego”, pomocną przy tej wystawie. Prace artystki poznałam już wcześniej, ale po raz pierwszy znalazłam się w bezpośrednim kontakcie z nimi . Podobnie jak po raz pierwszy spotkałam się z samą artystką; emanującą i zdecydowaną. Wiedziała co i jak chce zrobić, w niesamowitym tempie „udomowiła” przestrzeń Műcsarnok. Postanowiła pokazać publiczności węgierskiej cały swój dotychczasowy dorobek, każdy segment twórczości. Przywiozła legendarne przestrzenne tkaniny, tak zwane Abakany, Czerwonego i Czarnego y. Tak o nich mówiła: „Ja trójwymiarowymi tkanymi formami protestuję przeciwko usystematyzowaniu życia i sztuki. Moje formy wzrastają powoli, podobnie jak twory naturalne, organiczne. Są powodem do zadumy, jak i inne twory.” Tymi monumentalnymi environmentami zakwestionowała nasz dotychczasowy stosunek do tkaniny. Pokazała także torsy bez głów i rąk z tkaniny jutowej, sadzając je na stelażach lub ustawiając w zwarte rzędy. Ale najczęściej stawiała je na ziemi, stłoczone i przykucnięte, podkreślając ich bezwładność i bezsilność, tworząc w przestrzeni niesamowite dramatyczne napięcie. Bezruch tłumu odczuwaliśmy jakby to była cisza przed burzą. Wojna, śmierć, lęk i niepewność. Wojenne wspomnienia Polski znalazły swe odbicie w postaciach bez twarzy. A może chodziło o coś znacznie więcej, o coś bardziej uniwersalnego? O kruchość człowieka? O zamknięcie w klatce? To bardzo prawdopodobne. I ta praca, Klatka jest obecna w Platanie, w towarzystwie kilku rysunków.. Rysunki węglem towarzyszyły całej twórczości Abakanowicz, czasami jako rysunki robocze, czasami jako ekspresywne cykle graficzne. W galerii Műcsarnok zaprezentowała kilka z tych rysunków, które świadczyły o jej wielkim talencie rysowniczym. W osobnej sali znalazły się embriony. Blisko 800 jaj z tkaniny jutowej. Już sama ich ilość jest oszałamiająca. Atmosfera wokół nich była bardzo napięta; można było ciąć powietrze nożem, Wystawie towarzyszyło jeszcze pięć, wykonanych na miejscu monumentalnych rzeźb. Olbrzymie drewniane pnie przypominały błyszczące i ostre pozaziemskie urządzenia do atakowania i niszczenia. Miały tytuł „Wojny gwiezdne”. Wystawa była otwarta przez dwa miesiące. Obejrzały ją tłumy, a na mieście nie mówiono o niczym innym, jak tylko o nieznanej do tej pory polskiej artystce. Podniosła rangę sztuki współczesnej, co jest odczuwalne do dnia dzisiejszego. A jakie znaczenie miała dla mnie? Przede wszystkim była to nauka. Nauka o wykorzystaniu przestrzeni, o ważności rytmu, świadomym i subtelnym tworzeniu kontekstu. I co równie ważne doświadczyłam radości pracy w dobrym zespole. Zawdzięczam to przede wszystkim Magdalenie. Dziękuję.
Krisztina Jerger, kurator wystawy
Magdalena Abakanowicz (1930-2017) ukończyła studia w ASP w Warszawie w latach 1950-54 (malarstwo w pracowni M.Włodarskiego oraz tkaninę). W latach 1965-90 była profesorem PWSSP w Poznaniu, wykładała także na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles i w Fullerton (USA) oraz na uczelniach w Kanadzie i Australii. Otrzymała doktoraty honorowe Royal College of Art w Londynie, Rhode Island School of Design (USA), Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi oraz wiele nagród krajowych i zagranicznych. Po studiach zajęła się malowaniem monumentalnych gwaszy. W latach 60. tworzyła wykonywane ręcznie tkaniny będące samodzielnymi, trójwymiarowymi obiektami, znanymi jako Abakany. W tych samych latach zrealizowała też ogromne cykle rzeźb figuratywnych i niefiguratywnych z tkaniny jutowej i żywicy, które nazwała Alterjacjami. Lata 80. to prace plenerowe, zaprojektowane i zrealizowane w konkretnych przestrzeniach, wykonane z kamienia, drewna, metalu, eksponowane w naturalnym i kulturowym środowisku (figury brązowe w Celle, Włochy 1985, kamienne kręgi dla Israel Museum w Jerozolimie, 1987, głowy zwierzęce z brązu w Parku Olimpijskim w Seulu, Korea Płd., 1988). W latach 90. powstały figury dla Wilhelm Lehmbruck Museum w Duisburgu, Niemcy, 1990, Storm King Art. Centre w Mountainville, USA, 1994, Europos Park w Wilnie,1999, i in. Obok monumentalnych prac w przestrzeni artystka zrealizowała również mniejsze cykle. Do najważniejszych z tego czasu a później kontynuowanych należy Tłum I (1986-87) oraz Gry wojenne (1987-95), wystawione w Nowym Jorku, za które to wyróżniona została nagrodą Distinction in Sculpture przyznawaną przez Nowojorskie Centrum Rzeźby (1993). Na przełomie lat 80. i 90. rozpoczęła pierwsze grupy „kroczących figur” wykonanych z juty a potem z brązu. W połowie lat 90. zajmowała się także choreografią, tworząc projekty i układy dla polskich i japońskich tancerzy. W 2001otrzymała nagrodę Visionaries Craft Museum w Nowym Jorku za całokształt twórczości. Jest autorką ponad 100 wystaw indywidualnych w galeriach i muzeach Europy, obu Ameryk, Australii i Japonii.
Zaprezentowane na wystawie prace pochodzą ze zbiorów Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie oraz Fundacji Marty Magdaleny Abakanowicz Kosmowskiej i Jana Kosmowskiego.
Partnerem wystawy jest Instytut Adama Mickiewicza.
Wystawa czynna do 7 czerwca 2019.
Platán Galéria – 1061 Budapest, Andrássy út 32.
Godziny otwarcia: poniedziałek – piątek: 10.00 – 18.00