Najstarsze zdanie, zapisane po polsku pochodzi z łacińskojęzycznej Księgi Henrykowskiej. Jest to kronika założenia opactwa cystersów w miejscowości Henryków, spisana po 1268 roku. Początkowo kronika powstawała jako spis dóbr klasztornych, w celu wyjaśnienia praw klasztoru do nich. Księga henrykowska stanowi cenny dokument historyczny, prawniczy i językowy, zapisano w niej około 120 nazw miejscowych, informacje o mieszkańcach Dolnego Śląsku (od wieśniaków po biskupów wrocławskich) i ich imiona. Opisane są również stosunki społeczne w Polsce XIII wieku. Nad kroniką pracowało dwóch mnichów, autor drugiej części, nieznany z imienia zakonnik, doprowadził historię opactwa do 1310.
W zapiskach z 1270, na karcie 24 w wierszu 9. od dołu znajduje się zdanie, które jest uważane za najstarsze zapisane w języku polskim:
„Bogwali uxor stabat, ad molam molendo. Cui vir suus idem Bogwalus, compassus dixit: Sine, ut ego etiam molam. Hoc est in polonico: Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai.” – oryginalny cytat Księgi Henrykowskiej po łacinie.
Gdy zaś tam przez pewien czas przemieszkiwał, pojął za żonę córkę jakiegoś kleryka, chłopkę grubą i zupełnie niezdarną. Lecz trzeba wiedzieć, że za owych dni były tu w okolicy młyny wodne ogromnie rzadkie, przeto żona tego Bogwała Czecha stała bardzo często przy żarnach mieląc. Litując się nad nią mąż jej Bogwał mówił: „Sine, ut ego etiam molam” – to jest po polsku: „Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj!”. Tak ów Czech na zmianę mełł z żoną i często obracał kamień tak jak żona.
W transliteracji zdanie to brzmi: Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai, w wyniku transkrypcji można je zapisać jako: Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj, co współcześnie oznacza: Daj, niech ja pomielę, a ty odpoczywaj.
Zdanie zostało wypowiedziane przez osiadłego na Dolnym Śląsku czeskiego rycerza Boguchwała do jego żony, gdy ta mełła ziarno na ręcznych żarnach. Znajduje się ono w opisie pochodzenia nazwy pobliskiej wsi Brukalice – należała bowiem do dóbr klasztornych. Mielenie ziarna było wtedy uważane za pracę niegodną mężczyzny, Czech ten został nazwany przez sąsiadów Brukałą (zbrukany), a przezwisko to dało także nazwę całej miejscowości.
Lecz współcześnie możemy uważać, że zapamiętano tego człowiek tylko dlatego, że pomagał żonie.
Księga przechowywana jest w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu (sygn. V.7), natomiast w klasztorze w Henrykowie znajduje się jej faksymile. 10 marca 2014 Księga henrykowska została nominowana do wpisania, a 9 października 2015 została wpisana na listę „Pamięć Świata” UNESCO.
Słynne zdanie możemy też usłyszeć, na przykład, w „Sercach z Kamienia”, czyli pierwszym dużym dodatku do gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Zdanie zostaje wypowiedziane w chwili, kiedy wiedźmin jest opętany przez ducha. Możemy również znaleźć koszulki, torby i artykuły papiernicze z tę kwestią.
Do obejrzenia:
Cyfrowa wersja Księgi Henrykowskiej.
Wykład dr hab. Wojciecha Mrozowicza pt. „Księga paradoksów, czyli jak Księga Henrykowska trafiła na listę UNESCO”